Constantine Gedal (Rosja)
"Urodzony wśród śniegów bezludnej krainy Konstantyn lubił spędzać czas wpatrując się w lody, od których, jak twierdzą jedni wziął swoje imię (Konstantyn: stały, wieczny), choć inni sugerują, że był po prostu schizofrenikiem. Uciekając przed tatarsko-mongolska inwazją Konstantyn przybył do Europy, gdzie został przyjacielem Loyoli. Wyprawiał się z nim później do Ziemi Świętej. Loyola został natychmiast odesłany, a Konstantynowi pozwolono zostać przez czas pewien by poznał lokalny język i obyczaj. Wyprawiał się tam z Kolonii na wieść o planowanej krucjacie, ale przybył o miesiąc za późno by powstrzymać zdarzenia, później ocenione jako katastrofalne. Jego podróż nie była jednak całkiem daremna. W Europie Północnej przyłączył się do prądu artystycznego zwanego Szkołą Flamandzką. W tych czasach regularnie bywał u Van Eycka i Van der Goesa. Później Gedal odwiedzał Bruegela, ale wkrótce powstało pełne goryczy nieporozumienie o dziewczynę z sąsiedztwa. Jako że Renesans późno dotarł na północ, właściwie ominął Gedala. Nielicznych jednak mistrzów włoskich Gedal prawdziwie podziwiał. Gdy się dowiedział o Nowym Świecie popłynął na Zachód i osiadł na wybrzeżu Indii Zachodnich. Pewne źródła sugerują, że w istocie nigdy nie opuścił swojego rodzinnego miasta (w Zachodniej Mongolii) gdzie zmarł w spokoju." (http://www.gedalstudio.com/bio.htm, tłumaczenie K.M.)
Cokolwiek znaczy ten mitologiczny życiorys, pasuje on do artysty, którego fotografia jest wysokiej klasy malarstwem - artysty, który nigdy nie przedstawiał swych prac do żadnego konkursu. Fotografia Gedala jest jak sen lub jak wyjątek z eposu.
http://phmag.ca/Resources/PHmag%2313.pdf
http://liveracing.livejournal.com/396901.html
http://www.fineart.no/kunstner/constantine-gedal
http://reejakim.tumblr.com/post/71700653107
http://shattenbereich.livejournal.com/496291.html
http://arteroticaevents.com/arteshare-constantine-gedal/
http://nakedworldofmars.tumblr.com/tagged/Constantine-Gedal
http://journal.foto.ua/gallery/misticheskaya-krasota-obnazhennoj-zhenshhiny-constantine-gedal.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz